PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=192901}

P.S. Kocham cię

P.S. I Love You
7,4 164 857
ocen
7,4 10 1 164857
5,2 12
ocen krytyków
P.S. Kocham cię
powrót do forum filmu P.S. Kocham cię

Trudno to zrozumiec, bo film nie jest głęboki. Jest bardzo łatwy do zrozumienia lecz pod żadnym względem (aktorsko, scenariuszowo, technicznie) nie jest bardzo dobry. Polacy lubią po prostu ckliwe, łatwe filmy, które uważają za coś głębokiego.

piczympoom

Niestety zgadzam się.

ocenił(a) film na 4
piczympoom

Również ZGADZAM SIĘ!
Zdecydowanie!
I NIESTETY!!!

ocenił(a) film na 8
piczympoom

Jak chcesz obejrzeć coś ciężkiego do zrozumienia to poczekaj na ekranizację książki L.Wittgensteina, ale gwarantuję Ci, że jej nie zrozumiesz i ją również ocenisz nisko. Film jak na swój gatunek jest bez wątpienia filmem wyróżniającym się i dlatego ma wysoką ocenę. Nie można oceniać komedii romantycznych, horrorów, melodramatów, czy filmów akcji tę samą miarą bo jest to bezcelowe.

PS. Podaj mi jakiś film którego zrozumienie sprawiło Ci kłopot bo ja osobiście widziałem już mnóstwo filmów, które uchodzą za ambitne, ale jeszcze nie spotkałem się z takim, który mógłby mi sprawić najmniejszy kłopot interpretacyjny.

Hasan89

W gatunku komedia romantyczna powstało wiele lepszych filmów: Śniadanie u Tiffany'ego, 500 Dni miłości, Przed wschodem słońca, To właśnie miłośc. Ten jest banalny. Widzę, że jesteś wybitnym filmoznawcą także wierzę Ci, że wszystko potrafisz rozkminic, także oświec mnie i zinterpretuj mi Batmana i Robina.

ocenił(a) film na 8
piczympoom

Wybacz, ale nie oglądam filmów o superbohaterach. Z filmów wymienionych przez Ciebie widziałem zarówno Śniadanie u Tiffany'ego jak i To właśnie miłość i niestety muszę stwierdzić, że oba te filmy były banalne. Bardziej do gustu przydał mi drugi z tych filmów, ale jeżeli czegoś w tych filmach nie zrozumiałeś, to śmiało pytaj, a postaram Ci się na twoje pytania odpowiedzieć.
Co do PS I love you to może ten film i jakimś arcydziełem nie jest, ale na pewno jest dobry i w gatunku komedii romantycznych na swoją ocenę zasługuje.

ocenił(a) film na 7
piczympoom

A dlaczego, według Ciebie, tylko tzw. głębokie filmy zasługują na wysokie oceny? To jest film romantyczny, nie jest wybitnym arcydziełem ani jakimś gniotem. Większość ludzi, którzy oglądali ten film, spodziewali się komedii romantycznej i ją dostali. Nikt nie oczekiwał, że ten film będzie "filtrem i fibrem jego krwi". Kiedy mam ochotę na fast food, idę do tego typu baru i nie narzekam potem, że zamiast steku i wytrawnego wina dostałem hamburgera i colę.

Sogetsu_filmweb

Nawet jak na komedię romantyczną to średniak.

ocenił(a) film na 9
piczympoom

No tak... Zwłaszcza, że to nie jest komedia romantyczna tylko jak jest na stronie napisane melodramat. Z tego co mi wiadomo to Oscary nie są przyznawane ze względu na oglądalność, tylko ze względu na jakieś powiedzmy to, wybitne osiągnięcia w danej kategorii. Wiadomo, że filmy tego typu do nich nie należą. Jednak to nie znaczy, że należy je krytykować i mówić, że są beznadziejne. Każdy ma prawo do swojego zdania i odpowiednie byłoby napisanie, że MI się ten film nie podoba, a nie od razu to uogólniać, że jeżeli komuś się nie podoba to od razu jest bez sensu. Jeśli ktoś nie lubi tego typu filmów, to niech ich po prostu nie ogląda, bo chyba każdemu wiadomo jak się skończy komedia romantyczna, a jak film o superboharetrach, więc nie widzę sensu narzekać, że załóżmy w komedii romantycznej, główni bohaterowie będą razem. I jak to ktoś napisał, to nie chodzi o ckliwość Polaków, bo film jak mi wiadomo nie jest /był popularny i jednym z głośniejszych filmów tamtego roku, więc jak coś to cały glob jest ckliwy.A napisanie, "które uważają za głębokie" sugeruje, że widzowie nadają się i rozumieją tylko takie filmy, przy których nie trzeba myśleć, a nie jest to zbyt miłe. Nie każdy film trzeba oglądać po to ,żeby mieć po nim jakieś wielkie przemyślenia.

Reasumując film jest jednym z moich ulubionych i wg mnie jednym z lepszych w swoim gatunku (choć,żeby nie było zaraz zarzutów, oglądam też inne gatunki filmowe) , więc widocznie jestem tylko "ckliwym" Polaczkiem :)

piczympoom

dokładnie; a na dodatek po przeczytaniu ksiażki (którą czytałam łądnych parę lat temu, a film obejrzałam ostatnio) to juz w ogóle nie można dać dobrej oceny temu filmowi.. okrojony w ważne wątki, pozmieniane ważne detale, spłycony totalnie, źle dobrani aktorzy (miał być holyłudzki hicior, ale jest kiepściutko); jednym słowem: rozczarowanie.. no ale piszę to z perspektywy osoby, która jak tylko moze, najpierw czyta ksiażke a dopiero później oglada film, a w takiej sytuacji zawsze to drugie wypada na niekorzysć.. lepiej chyba zyć w błogiej nieświadomosci:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones